Jorge Blanco pożegnał Stephie Camarena? To przesłanie, które wyzwala fanów Violetta!

     Jorge Blanco ujawnia bycie z powrotem singlem i przerywa swoją historię z Stephie Camarena?

Martina Stoessel udało stać się jedną z najbardziej popularnych aktorek w świecie dzięki jej sposobie dokonywania słoneczna i spontaniczny.Tini fakt nie jest jedną z tych div, aby pokazać się w opinii publicznej nie potrzeba wiele godzin renowacji, jak zawsze chętna bez zarzutu i idealna (prawie do granicy nierealności); Stoessel pokazuję się naturalnie, tak jak to zrobiła w ciągu ostatnich kilku godzin, kiedy dodała na swoim Twitterze zdjęcie, na którym pojawia się nawet bez cienia makijażu , w całej swojej naturalnej urodzie zbliżając się do publiczności z niezwykłą naturalnością Martina weszła do serc fanów w tak głęboki i szczery sposób do tego stopnia, że koniec serii Violetta stworzył taką ogromną pustkę na widowni, aby przekonać producentów serialu by dać ostateczną szansę wielkiej postaci, tworząc film na własną rękę .

Oczywiście Martina nie jest jedyną aktorką, która znalazła sławę i fortunę dzięki Violetta, także jej współtowarzysza Jorge Blanco Fakt był ogromny sukces z publicznością, która nadal jest w nim przeglądu najsłodszym Leon. W ostatnim okresie, aktor niedawno rozmawiał z magazynów plotkarskich, ponieważ jej historia z Stephie Camarena wydawała się być z powrotem być szczęśliwa i stabilna, tak samo jak przedtem. Kilka godzin temu, jednak aktor dodał na  stronie Instagram zdjęcie, w którym pojawił się u boku swojego wielkiego przyjaciela Ruggero Pasquarelli , dołączając na kliknięcie frazę: " Kto potrzebuje dziewczyny, gdy masz prawdziwych przyjaciół? " napisał Jorge, co sugeruje, że nie potrzebna jest obecność kobiety , gdy masz ludzi obok. Że jego historia z Steph dobiegła końca? Rzeczywiście będzie wyglądać na byłą dziewczynę  Uświadomimy sobie, że jego ostatni post był teraz siedem tygodni temu: że jego wydalenie z sieci jest  przymusowe ukrycie końca jego miłości? Co o tym sądzisz?

źródło: www.meltyfan.it ; Artykuł z dnia 1.03.2016r.