Translate

środa, 28 maja 2014

Leonetta

     Violetta myśli: Tęsknie za Leonem ale boje się do niego wrócić. Jesteśmy przyjaciółmi ale dla mnie to za mało. A dla niego?
     W tej samej chwili Leon myśli o Violetcie: Chce z nią być. No tak jesteśmy przyjaciółmi ale brakuje mi jej. Może się z nią umówię? Tak to dobry pomysł.
      Leon dzwoni do Vilu:
-Hej, Violetta?
-Hej, tak Leon?-Violetta się strasznie cieszy że Leon do niej zadzwonił
-Co tam u ciebie?
-Nic nowego tylko tyle że wymyśliłam nową piosenkę
-Jestem ciekawy jak brzmi. Może pokażesz mi ją dzisiaj. Oczywiście jeśli możesz-Leon nareszcie to wydusił
-Tak, oczywiście! Emm mogę o 16:00 a gdzie?
-Może w tym parku przy jeziorze. 
-Tak, okej to jesteśmy umówieni?-Viola już prawie skacze z radości ale czeka na koniec rozmowy.
-Jasne To do zobaczenia.
-Do zobaczenia- Violetta zaczęła skakać z radości i piszczeć. Nagle pomyślała:
-W co mam się ubrać?! Szybko muszę zadzwonić do dziewczyn.
     Po 5 minutach (pilna sprawa ;-) ) przyszła Camila i Fran. zaczęły pytać się o co chodzi że aż tak musiały się śpieszyć. Violetta wszystko im wytłumaczył. I z pomocą dziewczyn zaczęła się szykować.
    Leon w tym czasie rozmawiał z Andresem który go odwiedził:
-Idziesz spotkać się z Violettą i tak po prostu sobie siedzisz i czekasz?!-Pytał ze zdziwieniem Andres
-No tak, a co mam robić?
-No nie wiem np. szykować się przebrać poprawić fryzurę !
-A co źle wyglądam? A poza tym Andres nie jestem dziewczyną-Mówił Leon
-No wiem ,ale wiesz w końcu pierwszy raz od czasu wakacji będziecie się widzieć z Violettą
- To zwykłe spotkanie. Idź już Andres bo muszę coś zrobić a za 30 min. mam spotkanie z Violettą- patrząc na zegarek pospiesznie powiedział.
-Okej, okej ale co to wyglądu to żeby nie było że nie mówiłem.-Leon rzucił poduszką w Andresa po czym on wyszedł. Leon jednak trochę kłamał bo po wyjściu Andresa zaczął się przeglądać w lustrze i poprawiać włosy.
    Wybiła godzina 16:00 Leon i Violetta spotkali się: 
-Hej- z dużym uśmiechem powiedziała Violetta
-Hej-odpowiedział jej Leon także z uśmiechem
-To co idziemy usiąść?
-Jasne-Poszli usiąść na ławkę przy jeziorze.
-Chętnie usłyszę twoją piosenkę-Zaczął Leon
-Tak,tak ale najpierw chciałabym z tobą porozmawiać o czymś innym-Vilu trochę zawstydzona powiedziała -O czym?-Z lekką nadzieją powiedział
-Wiem jesteśmy przyjaciółmi, ale dla mnie to za mało i ........... przepraszam to nic ważnego to co zaśpiewać ci?-zrezygnowała Viola
-Tak, ale chce żebyś dokończyła to co mówiłaś
-Ale to nic ważnego
-Okej więc ja ci powiem, Violetta chce żebyśmy to siebie wrócili tęsknie za tobą. A ty chcesz tego?-powiedział trzymając Viole za rękę.
-Wyjąłeś mi to z ust, ja też chce z tobą być też za tobą tęsknie i chce do ciebie wrócić kocham cię Leon.
-Ja ciebie też-Odpowiedział 
-Ty mnie też co?-ze śmiechem powiedziała
-Ja ciebie też kocham-
  I pocałowali się ......... prawie. Przeszkodził im Maxi który akurat przechodził i chciał się przywitać z dawno nie widzianymi przyjaciółmi.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz