Translate

piątek, 1 sierpnia 2014

Leonetta

    Dzisiaj postanowiłam spotkać się z Leonem z samego rana. Miał po mnie przyjść za nim pójdziemy do studia. Jak najszybciej zjadłam śniadanie i pobiegłam się przebrać. Byłam już gotowa Olga powiedziała że wyglądam pięknie, potem zszedł tata i spytał się dlaczego się tak wystroiłam. Powiedziałam że mamy próbny występ w studiu na szczęście uwierzył. Była już godzinka 10:05 a Leona nie było a byliśmy umówieni na godzinę 10:00. Zaczęłam się martwić czy nic mu się nie stało. Dzwoniłam do niego kilka razy nie odbierał. Naprawdę się martwiłam. Była już 10:40 a go nie było. Niestety musiałam iść do studia bez Leona zajęcia zaczynały się o 11:00.

    W drodze do studia nadal próbowałam się do niego dodzwonić. Niestety nadal nie odbierał. Doszłam już do studia. Gdy do niego weszłam usłyszałam jak Leon śpiewa, dookoła mnie nie było nikogo.  Szłam za głosem Leona. Głos doprowadził mnie do parku za studiem. Gdzie Leon grał na gitarze i śpiewał piosenkę ,,Amor en el aire,, Potem przeprosił mnie za to że po mnie nie przyszedł i nie odbierał telefonów  ale chciał zaplanować coś niezwykłego dla nas. Przygotował piknik! Miejsce też było niezwykłe, widać było że długo nad tym pracował. Zjedliśmy pyszne truskawki w czekoladzie, potem zaproponował żebyśmy zaśpiewali ,,Podemos,,  Leon zagrał na gitarze, i śpiewaliśmy. Po piosence Leon odłożył gitarę i ..... powiedział żebym zamknęła oczy, dotknął moich policzków i pocałowaliśmy się. Pocałunek był .......... nie umiem wyrazić tego słowami. Po pocałunku patrzeliśmy sobie prosto w oczy tak około 20 sekund, gdy przyszła Fran,Maxi i Camila wszystko zepsuli, zauważyli że patrzymy na nich trochę ze złością. Znaczy chyba oprócz Maxiego który zaczął się pytać co tu robimy i czemu nie idziemy na zajęcia. Dziewczyny musiały go potem ciągnąć by sobie poszedł. Potem tylko się przytuliliśmy i zaczęliśmy sprzątać.
     Na lekcji tańca byliśmy rozkojarzeni cały czas myśleliśmy tylko o tamtym pocałunku, Gregorio miał nas dosyć. Kazał nam stanąć z boku. Leon mnie objął a ja go przytuliłam. I tak do końca lekcji przytulając się patrzeliśmy jak inni tańczą. Pod koniec Lekcji Gregorio spytał się nas czy wiemy już jak dobrze to zatańczyć. Trochę rozkojarzeni potaknęliśmy. I kazał nam zatańczyć, nie wyszło nam to dobrze ale Gregorio powiedział że mamy jeszcze poćwiczyć i będzie ,,okej,,. Nie przejmowaliśmy się jego opinią nadal myśleliśmy tylko i jedynie o tamtym pikniku. Na kolejnych zajęciach  byliśmy w ogóle nie obecni, chyba że na zajęciach z Pablo gdy razem mieliśmy zaśpiewać ,,Amor en el aire,,. Pablo był zachwycony naszym wykonaniem, powiedział że pokazaliśmy to o czym mówi piosenka. Po wszystkich zajęciach ekipa zaproponowała nam wyjście na karaoke, odmówiliśmy i trzymając się za ręce Leon odprowadził mnie do domu i powiedział że ten pocałunek znaczył dla niego bardzo dużo i ma nadzieje że dla mnie też. Powiedziałam że jest dla mnie najważniejszy na świecie i bardzo go kocham i tego pocałunku nigdy nie zapomnę. Uśmiechnęliśmy się do siebie i przytuliliśmy się. Potem wyszedł tata i o dziwo zaproponował żeby Leon zjadł z nami kolacje, nie chciał zbytnio, ale zgodził się tylko i jedynie dla mnie. Zadzwonił to rodziców i poinformował ich że przyjdzie później i że zje kolacje u mnie. W czasie kolacji tata zadawał nam dużo pytań, jak to on. Potem zaproponowałam żebyśmy poszli do mnie do pokoju. Tata powiedział że jest już późno. Leon zgodził się z nim, pocałował mnie w policzek i poszedł.
Nigdy nie zapomnę tego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz